Re:Zero Czyli życie w nowym świecie od zera.
Subaru to zwykły nastolatek. Jest fanem mangi, anime, gier do tego jest trochę głupkowaty. Pewnego razu gdy wraca z zakupów ni z gruchy ni z pietruchy trafia do świata fantasy (i nawet nie zastanawia się dlacego)(nie poważnie. To tak jakbyście nagle pojawili się w świecie fantasy a wasza jedyna reakcja to "hmmm... ok"), po czym uznaje się za protagonistę dziejącej się tu historii (bo niby po co miałby się tu pojawiać). Po pewnej małej sprzeczce (mało powiedziane) z miejscowymi bandytami, zostaje uratowany przez półelfkę, która przedstawia się jako Stella (EHEMtoniejestjejprawdziweimieEhEm) oraz jej ̶m̶a̶s̶k̶o̶t̶k̶ę̶ ̶k̶o̶t̶e̶ł̶a̶ duchowego opiekuna imieniem Puck. Dziewczyna wyjaśnia, że szuka pewnego emblematu, który został jej skradziony. Pewien czas, jedno uratowane dziecko i jedną miłą pogadankę zgłębiającą charakter Stelli później docierają do potencjalnej bazy złodzieja, a że Subaru jest ̶g̶ó̶w̶n̶i̶a̶r̶z̶e̶m̶ ̶p̶r̶z̶e̶w̶y̶ż̶s̶z̶a̶j̶ą̶c̶y̶m̶ ̶s̶w̶o̶j̶ą̶ ̶w̶a̶r̶t̶o̶ś̶ć̶ bohaterskim młodzieńcem postanawia ruszyć przodem i upewnić się czy jest bezpiecznie, po czym zostaje pozbawiony organów wewnętrznych z brzucha (o dziwo jeszcze trochę sobie pożył). Po nim wchodzi Stella, którą spotyka ten sam los po czym obydwoje umierają . ̶T̶H̶E̶ ̶E̶N̶D̶ ̶:̶D̶. No i byłby koniec gdyby bohater nie odkrył, że ma zdolność odradzania się w określonym miejscu i czasie, ponieważ ̶f̶a̶b̶u̶ł̶a̶ czemu niby nie. Tak poza tym zajęło mu trochę czasu zanim się o tym zorientował (od 2 do 4 śmierci). I tak zaczyna się przygoda naszego młodzieńca pełna radości, przyjaźni, miłości, niebezpieczeństw, cierpienia, krwi, mordu, 1000 zgonów i 1 śmierci oraz ̶"̶w̶o̶l̶ę̶ ̶E̶m̶i̶l̶i̶ę̶"̶ przechnjowych wyborów miłosnych.
Re:Zero to anime przygodowe. Oglądamy zmagania młodego Subaru ze światem, do którego ni z tego ni z owego go wrzucono. Jest to także komedia. Chłopak poznaje nowych ludzi, przy czym widzimy jego niesforne zachowanie w całkowicie nowym środowisku, w które chce się wpasować. Spędza on też czas z nowo poznanymi przyjaciółmi, nawiązuje z nimi wspólny język, chce ich rozbawiać i pocieszać, co najczęściej skutkuje uśmiechem na naszych twarzach. No czasami jest też tak, że spotkanie z PEWNĄ postacią (EHEMBeatriceEhem) kończy się dla Subaru niekiedy sążnym wpier***em, co nadaje komizmu całej relacji. Trzeba też pamiętać o dramacie, który ma miejsce na naszych oczach. Posiadając wiedzę na temat zdolności Subaru możemy się domyślać, że motyw śmierci będzie się przewijał przez całą serię i to nie tylko śmierci głównego bohatera ale też jego bliskich. Jego poświęcenie, by w końcu uzyskać "dobre zakończenie" jest w wielu momentach godne pochwały oraz może wycisnąć łzy z naszych oczu. Muszę też wspomnieć o rozkminach podczas seansu (uwielbiam), gdyż przez część seansu będziemy świadkami rozwiązywania przez Subaru tajemnicy, kto dokonywał morderstw w pewnej willi i staraniu się zapobiegnięcia złym zdarzeniom. Mamy tu także elementy akcji. Podczas seansu napotkamy parę czarnych charakterów, z którymi bohaterowie będą musieli się zmierzyć (wciąż leję z wieloryba).
Studio zdecydowanie popisało się jeśli chodzi o grafikę. Postacie są pełne szczegółów i już na pierwszy rzut oka można stwierdzić jaką rolę dana osoba będzie pełniła w serii. Oczywiście postacie nie są płytkie, a mają swój skryty charakter, który z czasem odkrywamy. Nie można też odmówić uroku lokacjom, które są piękne niezależnie od ich klimatu-od miasteczka, poprzez posiadłość wcześniej niewspomnianego Roosvalta i pobliską wioskę, aż po lasy i góry. Na pochwałę zasługują też animacje i oświetlenie, a także animacje umiejętności.
To co dopełnia tę produkcję to zdecydowanie muzyka. Jest ona bardzo klimatyczna i oryginalna. Osobiście za każdym razem kiedy zaczynał się utwór "Call of the Witch" przechodziły mi ciary po całym ciele. Dominują tu utwory grane na klawiszac(pianinie lub fortepianie) oraz skrzypcach, a przy mroczniejszych utworach klimatu dodają chóry z altowymi głosami na czele.
Re:Zero jest naprawdę dobrym anime. Ma ciekawą i nieliniową fabułę oraz osoby, barwne projekty postaci oraz otoczeń, a także genialną ścieżkę dźwiękową wpasowującą się w klimat serii. W oczy razi jedynie niemrawe zakończenie sezonu, jednak liczę na udaną kontynuację serii, gdyż podczas seansu widzowi towarzyszą różnorodne uczucia-od radości i śmiechu poprzez refleksję po smutek i współczucie, które naprawdę pozwalają się wczuć.
Re:Zero to anime przygodowe. Oglądamy zmagania młodego Subaru ze światem, do którego ni z tego ni z owego go wrzucono. Jest to także komedia. Chłopak poznaje nowych ludzi, przy czym widzimy jego niesforne zachowanie w całkowicie nowym środowisku, w które chce się wpasować. Spędza on też czas z nowo poznanymi przyjaciółmi, nawiązuje z nimi wspólny język, chce ich rozbawiać i pocieszać, co najczęściej skutkuje uśmiechem na naszych twarzach. No czasami jest też tak, że spotkanie z PEWNĄ postacią (EHEMBeatriceEhem) kończy się dla Subaru niekiedy sążnym wpier***em, co nadaje komizmu całej relacji. Trzeba też pamiętać o dramacie, który ma miejsce na naszych oczach. Posiadając wiedzę na temat zdolności Subaru możemy się domyślać, że motyw śmierci będzie się przewijał przez całą serię i to nie tylko śmierci głównego bohatera ale też jego bliskich. Jego poświęcenie, by w końcu uzyskać "dobre zakończenie" jest w wielu momentach godne pochwały oraz może wycisnąć łzy z naszych oczu. Muszę też wspomnieć o rozkminach podczas seansu (uwielbiam), gdyż przez część seansu będziemy świadkami rozwiązywania przez Subaru tajemnicy, kto dokonywał morderstw w pewnej willi i staraniu się zapobiegnięcia złym zdarzeniom. Mamy tu także elementy akcji. Podczas seansu napotkamy parę czarnych charakterów, z którymi bohaterowie będą musieli się zmierzyć (wciąż leję z wieloryba).
Studio zdecydowanie popisało się jeśli chodzi o grafikę. Postacie są pełne szczegółów i już na pierwszy rzut oka można stwierdzić jaką rolę dana osoba będzie pełniła w serii. Oczywiście postacie nie są płytkie, a mają swój skryty charakter, który z czasem odkrywamy. Nie można też odmówić uroku lokacjom, które są piękne niezależnie od ich klimatu-od miasteczka, poprzez posiadłość wcześniej niewspomnianego Roosvalta i pobliską wioskę, aż po lasy i góry. Na pochwałę zasługują też animacje i oświetlenie, a także animacje umiejętności.
To co dopełnia tę produkcję to zdecydowanie muzyka. Jest ona bardzo klimatyczna i oryginalna. Osobiście za każdym razem kiedy zaczynał się utwór "Call of the Witch" przechodziły mi ciary po całym ciele. Dominują tu utwory grane na klawiszac(pianinie lub fortepianie) oraz skrzypcach, a przy mroczniejszych utworach klimatu dodają chóry z altowymi głosami na czele.
Re:Zero jest naprawdę dobrym anime. Ma ciekawą i nieliniową fabułę oraz osoby, barwne projekty postaci oraz otoczeń, a także genialną ścieżkę dźwiękową wpasowującą się w klimat serii. W oczy razi jedynie niemrawe zakończenie sezonu, jednak liczę na udaną kontynuację serii, gdyż podczas seansu widzowi towarzyszą różnorodne uczucia-od radości i śmiechu poprzez refleksję po smutek i współczucie, które naprawdę pozwalają się wczuć.
Ciekawostki
-Tylko Ram nazywa Subaru "swoim" imieniem-Barusu, które jest po prostu grą sylab jego imienia.
-Akcja serii zaczyna się gdy Subaru ma 17 lat a kończy się gdy ma 18 (mam na myśli pierwowzór, czyli powieść)
-Subaru obsługuje magię Yin (cokolwiek to znaczy) i może używać zaklęć:
*Shamak(シャマク Shamaku): Shamak pozwala Subaru złapać przeciwnika w obszarze ciemności który powoduje że myli zmysły oponenta. To była jedyna magia którą mógł użyć zanim jego Brama ("przejście" pomiędzy rzucającym zaklęcie a rzeczywistym światem) została załamana, użył ją kilka razy i nawet zaczął go nazywać "Shamak-San" (co jest zwrotem grzecznościowym używanym w stosunku do osób wyższych rangą)
*E・M・M (エミリアたんマジ女神 Emilia-tan Maji Megami, "Emilia-tan is Seriously a Goddess"): E・M・M to "Absolutna Obrona Magiczna". Beatrice używa swojej Magi Yin żeby ingerować z czasem i przestrzenią do około Subaru, kiedy nie może się poruszać podczas aktywacji, nie odczuwa żadnych zakłóceń z zewnątrz bariery. Ta magia jest podobna do Autorytetu chciwości jednak nie ma takiego samego ryzyka w używaniu jej i może być używana aż nie będzie miała już many.
*E・M・T (エミリアたんマジ天使 Emilia-tan Maji Tenshi, "Emilia-tan is Seriously an Angel"): E・M・T jest to "Absolutna Negacja Many" Pole kuliste o długości kilku dziesięciu metrów długości z Subaru i Beatrice na środku tego pola jest to pole które neguje w nim efekty many. Julius powiedział że jest to użyteczne na magów którzy dzięki manie wspomagają swoje techniki. Lecz ta magia neguje tylko użycie many więc jest to nie efektywne na oponentów którzy walczą bez many. (Za nazwy tych skilli możecie zastrzelić Subaru)
*Patrasche(パトラッシュ Patorasshu): Patrasche to czarny smok ziemny którego Subaru oficjalnie otrzymał od Crusch za jego zasługi w walce z Białym Wielorybem (Hakugei). Jest to samica gatunku Diana. Pomimo gatunku znanego jako zadziorny Patrasche jest bardzo lojalna w stosunku do Subaru i jest w stanie postawić swoje życie na szali żeby mu służyć.
*Zaklinacz (精霊使い Seirei Tsukai): Subaru ma podpisany kontrakt ze sztuczną Duszą Beatrice, według niej Subaru nie jest prawdziwym Użytkownikiem Dusz. Ma także straszliwą szybkość zużycia many oraz jest w stanie być obok niego przez pobieranie many od ludzi na Dworze Roswaal'a używając biblioteki jako nośnika. Jako że ona jest sztucznym duchem ma też kilka warunków które subaru musi spełniać.
- Subaru nie może formować kontraktów z innymi duchami
- Beatrice nie może odnawiać many na własną rękę
- Beatrice nie może używać many w atmosferze
- Beatrice może tylko wysysać manę od Subaru
-Według autora urodziny Subaru są 1 kwietnia.
-Urodzinowym kwiatem Subaru jest Gypsophila elegans
-Pomimo, iż Subaru często pojawia się na okładkach mang, to do tej pory nie znalazł się na żadnej z okładek Light Novel.
-(UWAGA SPOILER)W odcinku drugim Subaru wyjawił losowemu sprzedawcy, że może powrócić przez śmierć, co jest uważane za błąd, ponieważ tak, jak Emilia w odcinku siedemnastym sprzedawca powinien umrzeć.
*Sprzedawca jednak w przeciwieństwie do Emillii zdawał się nie zwracać większej uwagi na słowa Subaru lub nie traktował ich poważnie
-W pierwszym odcinku Re:Zero Break Time Subaru wyjawia, że nie lubi papryki.
-Subaru jest jedyną postacią, która zburzyła czwartą ścianę, zwracając się bezpośrednio do widzów słowami, które ANBU Subs przetłumaczyło jako "Zostańcie z nami, ludziska"
-W astronomii "Subaru" jest japońskim odpowiednikiem nazwy konstelacji Pleiades.
-Subaru w pierwszym arc'u umarł 3 razy
-Podczas walki z Białym Wielorybem Subaru zmarł kilka razy, jednak w anime pokonał go za pierwszym razem. Podobnie podczas ostatecznej walki z Petelgeusem, Subaru zmarł kilka razy, natomiast w anime tylko raz.
-Według autora urodziny Emilii są 23 września.
-W wywiadzie Masaharu Watanabe wyjawił, że to Emilia jest główną bohaterką Re:Zero, nie Rem
-W pierwszym odcinku Re:Zero Break Time Emilia wyjawia, że nie lubi papryki.
Komentarze
Prześlij komentarz